Z wizytą w Warszawie
1 października 2024 r. upłynął uczniom klas piątych pod znakiem integracji, sportu, zdobywania wiedzy historycznej oraz planowania przyszłości. Wszystko za sprawą wycieczki do Warszawy.
Pierwszym punktem programu były zajęcia sportowe w Stacji Grawitacji, gdzie każdy mógł wyskakać się do woli na trampolinach, spróbować swoich sił na ściance wspinaczkowej lub w parku linowym, a przede wszystkim dobrze się bawić.
Kiedy poziom adrenaliny sięgnął zenitu, przyszedł czas na wyciszenie i zdobywanie wiedzy. Okazją ku temu stały się lekcje muzealne w Zamku Królewskim. Tu uczniowie zwiedzali i podziwiali apartamenty króla Stanisława Augusta oraz słuchali opowieści o historii Warszawy. Mogli też zobaczyć jak miasto wyglądało ponad dwieście lat temu i w jaki sposób uwiecznił je na swoich płótnach Canaletto.
Ostatni przystanek to miasteczko edukacyjne MiniCity, gdzie każdy miał możliwość poznania aż 13 zawodów, doświadczając zabawy i nauki na prawdziwym sprzęcie. A do wyboru były m.in. takie miejsca pracy jak: bank, galeria sztuki, klub fitness, fabryka ciepła, komisariat policji, radio, redakcja internetowa, serwis samochodowy, straż pożarna, szpital.
Czy program wycieczki spełnił oczekiwania jej uczestników?
W drodze powrotnej – jeszcze na gorąco – kilkoro uczniów podzieliło się swoimi opiniami. Oto one:
Julia Tomczuk z V a: „Pierwszym punktem naszej wycieczki była Stacja Grawitacja. Świetnie bawiliśmy się na trampolinach, robiliśmy różne akrobacje. Najbardziej podobała mi się wspinaczka. Rewelacyjne były liny, na których można było się huśtać. Na pewno kiedyś jeszcze tam przyjadę”.
Inga Kiszczuk z V b: „Na dzisiejszej wycieczce do Warszawy najbardziej podobało mi się w Zamku Królewskim. Gdy weszliśmy do niego, pan przewodnik dał nam specjalne słuchawki, żebyśmy lepiej słyszeli jego opowieść. W zamku podobał mi się wystrój. Było tam dużo złotych elementów, które przykuły moją uwagę. Został on odnowiony po wojnie, a i tak jest bardzo klimatyczny”.
Amelia Mikołajczuk z V a: „Mogę polecić Zamek Królewski. Kiedy przechodziłam przez te wszystkie sale, wyobrażałam sobie emocje ludzi, którzy tam mieszkali. Naprawdę bardzo mnie to zaciekawiło. Dowiedziałam się, że ludzie za zamek wskoczyliby w ogień. Wszystko w nim jest pozłacane. Zwiedziliśmy wiele sal, nawet sypialnię ostatniego króla Polski. Wizyta w zamku trwała półtorej godziny, a czułam się tam bardzo komfortowo. Warto odwiedzać takie miejsca, ponieważ można się wiele dowiedzieć”.
Oliwia Tomczuk z V a: „Bardzo podobał mi się Zamek Królewski. Zachwycił mnie z tego względu, że był elegancki. Uwagę w salach zwracały piękne, ozdobne detale. Natomiast w MiniCiti najbardziej spodobał mi się zawód lekarza”.
Izabela Pankiewicz z V a: „Moim zdaniem najciekawsze było MiniCiti. Dowiedziałam się tam dużo rzeczy m.in. na temat zawodu dziennikarza. Można uzyskać wiele informacji o pracy, ale też można sprawdzić, w czym jest się dobrym. W ten sposób ułatwiamy sobie znalezienie i wybranie pracy w przyszłości. Bardzo polecam to miejsce”.
Laura Borowa z V b: „Na wycieczce najbardziej podobało mi się w MiniCiti. To miejsce, w którym wybiera się kilka zawodów, w zależności od tego, ile czasu się tam spędza. Ja spełniłam tam swoje marzenia – byłam w Radiu Zet i stworzyłam własną gazetkę. Na pewno wrócę tam ponownie”.
Magdalena Stankiewicz z V b: „Najbardziej podobało mi się w MiniCiti, ponieważ na początku byliśmy w fabryce ciepła, a później w szpitalu, gdzie pani uczyła nas udzielania pierwszej pomocy. Bardzo mi się podobało”.
Katarzyna Karpińska